01-04-2020, 05:24 PM
witam,
lk3 (3.0 1.55)
do wejścia impulsowego mam podpięty impuls (kontaktron) z licznika gazu. zauważam systematycznie niewielkie rozbieżności pomiędzy wskazaniem z LK ( ustawiony jako pomiar mocy /energii) a licznikiem gazu, co nie powinno mieć miejsca ponieważ licznik daje mechanicznie 100 impulsów na m3, więc z licznika idą impulsy ale lk czasem je gubi- taka robocza teza. ale ponieważ rozbieżności były pomijalnie małe to niech tak będzie.
ale w napływie wolnego czasu postanowiłem problem zgłębić.
podłączyłem licznik do 2 wejść równolegle (inpd1 i inpd2) oba skonfigurowałem identycznie w moc/energia i co widzę: w statusie oba przyciski wejść zmieniają stany synchronicznie ale energia "poprawnie" narasta na jednym liczniku a na drugim wcale albo na 20 jednostek na pierwszym 2 jednostki na drugim.
Więc odpiąłem podłączenia licznika i aby wyeliminować wpływy zewnętrzne ( długie kable itp) podpiąłem jako źródło impulsów wbudowany w lk przekaźnik (out0) i ustawiłem go na pracę Okresowe przełączenie (1/1) i podłączyłem do wszystkich 4 wejść impulsowych (1-4) i odpowiednio ustawiłem Moc/energia na wejścia impulsowe 1-4. czyli wyzwalanie synchroniczne wszystkich wejść impulsowych tym samym impulsem.
I w statusie przyciski wejść mrugają zgodnie, jednocześnie, razem, ale pomiar energii jest "poprawny" tylko na inpd4 ( każde kliknięcie przekaźnika awansuje wskazanie o jeden) ale pozostałe wejścia 1-3 stoją na zero, czasem któreś zaliczy impuls.
nie umiem tego wytłumaczyć inaczej jak jakiś problem softu, kontroler nie radzi sobie z obliczaniem mocy / energii jak ma współbieżne impulsy na wejściach cyfrowych.
co uniemożliwia uzyskanie wiarygodnych odczytów mocy
czy ktoś się z takim problemem zmierzył???
czy producent coś pomoże??? uprzejmie proszę :-)
krzychor
lk3 (3.0 1.55)
do wejścia impulsowego mam podpięty impuls (kontaktron) z licznika gazu. zauważam systematycznie niewielkie rozbieżności pomiędzy wskazaniem z LK ( ustawiony jako pomiar mocy /energii) a licznikiem gazu, co nie powinno mieć miejsca ponieważ licznik daje mechanicznie 100 impulsów na m3, więc z licznika idą impulsy ale lk czasem je gubi- taka robocza teza. ale ponieważ rozbieżności były pomijalnie małe to niech tak będzie.
ale w napływie wolnego czasu postanowiłem problem zgłębić.
podłączyłem licznik do 2 wejść równolegle (inpd1 i inpd2) oba skonfigurowałem identycznie w moc/energia i co widzę: w statusie oba przyciski wejść zmieniają stany synchronicznie ale energia "poprawnie" narasta na jednym liczniku a na drugim wcale albo na 20 jednostek na pierwszym 2 jednostki na drugim.
Więc odpiąłem podłączenia licznika i aby wyeliminować wpływy zewnętrzne ( długie kable itp) podpiąłem jako źródło impulsów wbudowany w lk przekaźnik (out0) i ustawiłem go na pracę Okresowe przełączenie (1/1) i podłączyłem do wszystkich 4 wejść impulsowych (1-4) i odpowiednio ustawiłem Moc/energia na wejścia impulsowe 1-4. czyli wyzwalanie synchroniczne wszystkich wejść impulsowych tym samym impulsem.
I w statusie przyciski wejść mrugają zgodnie, jednocześnie, razem, ale pomiar energii jest "poprawny" tylko na inpd4 ( każde kliknięcie przekaźnika awansuje wskazanie o jeden) ale pozostałe wejścia 1-3 stoją na zero, czasem któreś zaliczy impuls.
nie umiem tego wytłumaczyć inaczej jak jakiś problem softu, kontroler nie radzi sobie z obliczaniem mocy / energii jak ma współbieżne impulsy na wejściach cyfrowych.
co uniemożliwia uzyskanie wiarygodnych odczytów mocy
czy ktoś się z takim problemem zmierzył???
czy producent coś pomoże??? uprzejmie proszę :-)
krzychor
<t></t>