Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
LK3.8 POE - awaria i istne szalenstwo
#1
Witam...
podzielę się z wami kilkutygodniową walka z LK3 która pracowała w tandemie poe i zasilanie własne z solara

sterownik zaczął wariować na początku wydawało się ze poszły wejścia digitalINN - nie trzymał ustawień wejść oraz randomowo wchodził na stan wysoki na wylosowanym wyjsciu..
obstawiałem że to zakłócenia więc podciągnąłem opornikiem 10k wejścia do +5v co na jakiś czas zdało efekt..

Ale nie na zbyt długo... LK3 restartował się lub wieszał w najmniej oczekiwanych momentach... - doszedłem do momentu jego wymiany wraz z nakładka GSM
podczas tego zabiegu po odpięciu zasilania na wtyczce doszło do dziwnej sytuacji i LK się zrebotował po czym zdechł z braku zasilania. Sprawdziłem zasilacz buforowy poe i ten działał jak należy. 
wpięcie i wypięcie kabla LAN powodowało start i po kilku sek pracy nagłe padniecie sterownika.
po kilku takich próbach - myślałem ze zaśniedziała wtyczka kabla poe przestało całkowicie pracować - przestrzeliłem kabel i ten oraz napięcia na nim były w normie. 

Prawdopodobnie poszło POE na płytce LK3 - w moim przypadku to długodystansowiec (ok. 120m) z 32V na wejściu do sterownika dolatywało ok 18v więc spory spadek, dlatego w ciągu dnia szło zasilanie 24v z paneli fotowoltaiki. Obecnie POE w LK nie działa zupełnie... samego sterownika nie demontowałem i nie dotykałem niczego w kablach in/out - praca wróciła do normy - brak błędnych działań.. Zasilanie z przelotki splittera do chińskich kamer POE --> 12V.
 [Obrazek: A0d9dc5e05a5e40eda75d77a7ccb4c2948.jpg_.webp]

Nie chciało mi się zaglądać do środka obudowy by zweryfikować co się upaliło i jak to wygląda... może kiedyś... w myśl zasady działa nie ruszaj...

Jeśli ktoś z was ma LK zasilany po POE i coś tam "nie ten tego" obczajcie prace na gniazdku.
e-chata.hyzne.com | LK1 - sterowniki akwarystyki | LK2 - sterowniki ihome | LK3 - niezliczone ilości wersji/nakładek na farmach PV i nie tylko | LK4 - testy bezprzewodowe
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości