LK3.5-NOWY SOFT - KOLEJNE WERSJE

[przeniek@]

jakiego typu to bistabilne, jeśli mocy np. hager epn540 to zrobisz to z pomocą bocznika do takiego przekaźnika. pwm tez wtedy zadziała na zasadzie jeśli pwm jest pod napięciem przekaźnik bistabilny zmieni stan

okablowanie - bocznik łączysz cewka przekaźnika i to on odcina natychmiast napięcie cewki po przełączeniu. w scheduler ustawiasz cyklicznie wyłączanie formalne pwm np co 5minut - można tez częściej. Do odczytu stanu używasz tego samego bocznika jego położenie odczytasz w input analog lub digital.
fotki i schemat podeśle jeśli jesteś zainteresowany - bo w tygodniu lub nawet dziś będę przy takiej instalacji.

Robię tak jak właśnie napisałeś, czyli mam zwykle przekaźnik 2NO i na jednym podaje zasilanie, na drugim styku czytam stan za pomocą INPD.
Aktualnie na tapecie ma akurat  epn524 ale on ma dodatkowo impedancję 12.8 Ω, co chyba stanowi kolejny problem do rozwiązania. Masz jakąś radę jak go bezpiecznie wysterować z OUT?

W przy większej liczbie przekaźników jednak, jak PWM ustawie cykliczne wyłaczenie PWM np. 1 sek to zdarzenie wchodzi właśnie w pętlę i włącza i wyłącza bez końca PWM. 

Idealnie byłoby gdyby wyjścia OUT można było ustawiać jako bistabilne źródło sygnału. Muszę załączać czasem przekaźniki bistabilne i poza łatwym odczytem stanu takiego przełącznika, to ustawienie czasu powrotu na wartość minimalną 1s nie do końca jest tym, na czym mi zależy. 

Czy aby na pewno mówimy o bistabilnych? by wysterować taki przekaźnik i zmienić jego stan potrzebujemy impulsu napięcia właśnie przez czas np 1sek lub krócej/dłużej. Podanie napięcia przełączającego przez dłuższy okres czasu właściwie nie powoduje uszkodzenia przekaźnika a jedynie blokuje jego zmianę z innego źródła. Co do odczytu ich stanu to też nie jest to takie proste kanał równoległy lub bocznik i sprawdzanie na wejściu LK.

chodzi mi o to, żeby już samo wyjście OUT działało impulsowo, czyli podawało impuls przy włączeniu i kolejny przy wyłączeniu z panelu.. ale to tylko marzenie