Forum Tiny Control Solution

Pełna wersja: Wersje wsadów LK2.0
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Posiadam LK2.0 z wgranym softem 3,46p ? I nie wiem co ten soft mi oferuje. Jest bardzo niestabilny. Przeszukałem forum pod kątem możliwości innych wersji softu i nie mogę znaleźć jasno określonych danych co w której wersji jest zmienione, pominięte lub dodane. mówi się że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Nie każdy musi mieć najnowszy soft obsługujący wszystko.
Dobrze byłoby jasno określić np w tabeli która wersja co obsługuje i czy wersja jest stabilna. Po wprowadzaniu kolejnych poprawek można będzie zobaczyć czy powstała nowa lepsza wersja używanego oprogramowania.
Wiedzę pełną o kolejnych wersjach mają tylko programiści. A przekopywanie się przez całe forum bo może temat był już poruszany jest trochę błądzeniem po omacku.
Może początkowo przysporzy to pracy ale na dłuższą metę się opłaci.
Pozdrawiam
ostanislaw
standardowy i stabilny soft do lk2 to wersja 3.15
druga wersja to 2.50 - w porównaniu do wersji 3.xx posiada ona watcgdoga IP, ale obsluguje mniej wejsc pomiarowych.
posiadana wersja 3.46p to przerobiony soft 3.15 pod wieksze mozliwosci pomiaru mocy info na stronie pvmonitor.pl, nie jest tak stabilny jak 3.15
Mam już dwa kontrolery z wesją softu 3.15 i 3.46. Oba pracują dobrze ale nie bardzo mogę im powierzyć sterowanie większą mocą.(oczywiście przez przekażnik).
Sterownik który pracuje z określonym programem np czasowym lub ustawionym przez Ewents config powinien mieć zablokowane ręczne sterowanie na stronie Control panel. Dobrze by było aby informacja że dany przekażnik jest w trybie automatycznym była widoczna na stronie control panel( na przykład przez zmianę odcienia przycisku. Praca w programie powinna być nadrzędna nad sterowaniem ręcznym.
Teraz mogę zmienić stan przekażnika chociażby przez "Reverse out state" nie zdając sobie z tego sprawy że program niewłaściwie wykonuje program.
Zdarzyło mi się kilka krotnie że przekażniki były włączone po resecie lub po zaniku zasilania. Informacja o resecie lub zaniku zasilania jest co prawda w postaci czasu pracy. Ale użytkownik nie musi pamiętać kiedy wykonywał restart. Można na przykład zrobić aby po restrarcie czas pracy wyświetlał się na przykład na czerwono a po skwitowaniu wyświetlał się na niebiesko. Widać będzie wtedy (brak skwitowania) czy od ostatniego uruchomienia były zaniki napięcia lub restarty.
Pozdrawiam
Ostrowski Stanisław
Dziękuje za cenne uwagi Panie Stanisławie, napewno je wprowadzimy do Lk3, nie wiem jeszcze jak z Lk2, ale być może też
Witam. 1.08.2017 pojawiła się wersja 3.18 do LKv2
jakie wniosła poprawki, bo swego czasu mówiło się że będzie odczytywała wszystkie czujniki podłączone ds18b20 a niestety tego nie robi
Czy ostatnia wersja sw z watchdogiem to 2.50 (której szukam i szukam) czy też 2.10?
iwi post_id=13416 time=1505861820 user_id=5349 napisał(a):Witam. 1.08.2017 pojawiła się wersja 3.18 do LKv2
jakie wniosła poprawki, bo swego czasu mówiło się że będzie odczytywała wszystkie czujniki podłączone ds18b20 a niestety tego nie robi
Poprawki, błedów
A DSy to czyta wszytskie 6, o co chodzi?
Grzest post_id=13983 time=1510479495 user_id=5643 napisał(a):Czy ostatnia wersja sw z watchdogiem to 2.50 (której szukam i szukam) czy też 2.10?

2.11, w stosunku do 2.10 dodano 4 dodatkowe watchdogi, załaczam [attachment=496]
wilkxt post_id=14022 time=1510747176 user_id=61 napisał(a):Poprawki, błedów
A DSy to czyta wszytskie 6, o co chodzi?
Chodzi o to, że czyta DS jak leci - bez możliwości wybrania który DS jest na której pozycji. Po dodaniu DS'a. zmiany na inny powoduje to losowe przypisanie czujników.
To się raczej nie zmieni.
Podczas startu LK odczytuje on ID czujników i "ustawia" je rosnąco (a nie losowo). ID czujników DS nadaje producent i są unikalne, można je odczytać (choć w interface LK ich nie widać) - zatem mając garść czujników możesz wiedzieć jak "ustawi" je LK. Dodając nowy czujnik, jeśli znasz jego ID, też będziesz wiedział gdzie "ustawi" go LK i czy "rozsunie" pozostałe. Rozwiązanie jest zatem organizacyjne - musisz wiedzieć co i gdzie podłączasz.
Niezbyt to wygodne dla użyszkodnika, ale aby zrobić to tak jakbyś chciał, to należałoby "z ręki" wpisać ID czujnika dla każdej pozycji na stronie, pamiętać to i zaimplementować odpowiedni algorytm na wypadek odłączenia któregoś czujnika z zestawu, dołączenia nowego, uwzględnienie pomyłek itp. - nie, żeby było to jakieś trudne, ale w LK nie ma na to miejsca.
Stron: 1 2